AKTUALNOŚCI Z życia szkoły

Z cyklu: „W mistrzowskim stylu”

29LIS

Wywiad z BARTŁOMIEJEM DROZDEM, uczniem klasy 2 ML5, Wicemistrzem Europy i 5 na świecie w Ju-Jitsu sportowym

G: Bartku, kiedy rozpocząłeś swoją przygodę ze sportem?

B: Byłem bardzo ruchliwym dzieckiem. Wszędzie było mnie pełno. Dlatego też moi rodzice nie mieli wyboru – musieli mnie zapisać na zajęcia sportowe. I tak w wieku 7 lat rozpocząłem swoją przygodę ze sportem.

G: Jak nazywa się dyscyplina, którą trenujesz?

B: Ju – Jitsu sportowe

G: A to nie to samo co zwykłe Ju – Jitsu?

B: Nie, samo Ju – Jitsu jest innym sportem.

G: W jakim klubie trenujesz?

B: Roan Fight Club Mysłowice

G: Dlaczego wybrałeś akurat taką dyscyplinę?

B: Tak naprawdę to nie był mój wybór. W wieku 7 lat niewiele wiedziałem o różnych dyscyplinach sportowych. To moi rodzice wybrali mi ten sport i zaprowadzili mnie na pierwsze zajęcia. 

G: Co motywuje Cię do uprawiania sportu?

B: Najlepszym motywatorem do uprawiania sportu są moje  osiągnięcia. Ale nie tylko wygrana dodaje mi „powera” do dalszej pracy. Kiedy przegrywam albo gdy nie osiągnę wyznaczonego przeze mnie i trenera celu, wiem, że muszę jeszcze więcej poświęcić czasu na treningi i dać z siebie wszystko. To mnie motywuje.  Chcę coraz więcej, a to powoduje, że muszę nadal intensywnie ćwiczyć.  

G: O czym myślisz podczas zawodów?

B: Kiedy walczę z przeciwnikiem myślę, o tym jak fajnie byłoby wygrać. Stanąć na podium i być najlepszym. Dlatego skupiam się maksymalnie na walce, by pokazać się z jak najlepszej strony.

G: Czy sport, który uprawiasz jest drogim sportem?

B: Nie, nie jest drogi. Do uprawiania tego sportu potrzebne są : ochraniacze na ręce i nogi, pas i kimono.

G: Jak wyglądają  Twoje rutynowe treningi?

B: Myślę, że tak samo, jak każdej innej dyscypliny sportowej. Trening ju-jitsu rozpoczyna się rozgrzewką, która przygotowuje mięśnie i ścięgna do wzmożonego, intensywnego wysiłku. Po rozgrzaniu przystępuję do treningu właściwego czyli ćwiczeń indywidualnych obejmujących pady oraz przyjmowanie odpowiedniej pozycji. Taki trening trwa ok. półtorej godziny . Żeby móc uzyskać oczekiwane efekty trzeba się poświęcić, i obok zajęć takich jak szkoła czy obowiązki domowe, należy  chodzić regularnie na treningi. Ja chodzę 5 razy w tygodniu.

G: To wymaga od Ciebie niesamowitej samodyscypliny?

B: No tak, bez tego nie ma sukcesów.

G: Jak ważne jest przygotowanie? Liczy się rozgrzewka  czy może sen, dieta?

B: Myślę, że najważniejsze w przygotowaniach do zawodów jest regularne chodzenie na treningi. Ale nie mniej ważny jest sen, odpowiednie jedzenie oraz dobra suplementacja.

G: Czy stosujesz jakąś specjalną dietę dostosowaną do uprawianej przez Ciebie dyscypliny sportowej?

B: Nigdy nie miałem żadnej diety. Czasem mam dobry apetyt i wtedy jem bardzo dużo, a czasem zwyczajnie – jem trochę mniej. Lubię jeść, ale unikam fast food’ów. Moja mama dba o to, bym jadł zdrowo i smacznie.

G: Czy rodzina wspiera Cię w uprawianiu sportu?

B: Moja rodzina wspiera mnie w każdy możliwy sposób np. zawożą mnie na treningi, również w razie potrzeby wspierają mnie finansowo.

G: Bartek, a co robisz w wolnym czasie, jeżeli go masz, wtedy kiedy nie ćwiczysz?

B: W wolnym czasie najbardziej lubię spotykać się z przyjaciółmi, grać w gry video i eksplorować górskie szlaki. To dla mnie świetny sposób relaksu i odreagowanie po intensywnym tygodniu trenowania.

G: Ok. To chyba nadeszła pora byś zdradził nam swoje największe osiągnięcia?

B: Udało mi się zdobyć 2 miejsce na mistrzostwach Europy. Odbywały się one w Izraelu. I przegrałem wówczas z zawodnikiem z Izraela . Nie udało mi się wygrać, ale i tak cieszyłem się ze srebra. Być drugim w Europie to już jest coś.

Natomiast najbardziej jestem dumny z wyniku, jaki osiągnąłem na mistrzostwach świata w Zjednoczonych Emiratach Arabskich w 2021 roku. Uzyskałem wtedy 5 miejsce.

G: Bartek wielkie GRATULACJE!!!!! To coś niesamowitego być piątym na świecie! No właśnie, powiedz, jakie to uczucie gdy dowiadujesz się, że jesteś w pierwszej dziesiątce na świecie?

B: Niesamowite uczucie, nie da się tego opisać.

G: Czy przed zawodami odczuwasz strach?

B: Pewnie, to chyba normalne. Przed sprawdzianem w szkole czy przed zawodami czuję takie samo napięcie. No, może przed zawodami denerwuję się bardziej. Ale stres czy niepokój jeszcze bardziej motywują mnie do działania. Czuję, jak adrenalina osiąga najwyższy poziom i wtedy wiem, że wszystko mogę.

G: Jakie masz plany na najbliższy czas?

B: Bardzo chciałbym przejść do wyższej kategorii wagowej. Aktualnie jestem w kategorii 81 kg.

G: Jakie jest Twoje największe sportowe marzenie?

B: W przyszłości chciałbym zostać profesjonalnym zawodnikiem MMA.

G: Bartku, życzymy Ci kolejnych sukcesów! Rozwijaj się i osiągaj zamierzone cele. Stawiaj sobie coraz wyżej poprzeczkę, by kiedyś stanąć na najwyższym stopniu podium i odśpiewać „Mazurka Dąbrowskiego”.

B: Dziękuję.

Skip to content